W tym blogu będę opisywać życie mojego psa rasy gończy polski, Kora.

czwartek, 19 listopada 2015

Mała psotka!

Dziś Kora uciekła tak jak zawsze. Jeszcze przedtem coś się stało okropnego! Powiem wam :) No więc..... Kora poszła do lasu z tatą. I tato Korę na chwilkę wypuścił, a ona gdzieś uciekła. Szukał ją 2 godziny i nie znalazł. Wrócił do domu i siedział tam 3 godziny bez Kory. Potem pojechał do lasu i ją znalazł. Koniec opowieści.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz